Stacje Drogi Krzyżowej
Historia stacji Drogi Krzyżowej w kościele św. Antoniego w Zgoniu
Po poświęceniu kościoła w 1937 roku na miejscu stacji Drogi Krzyżowej były zawieszone małe obrazki, otrzymane prawdopodobnie od OO. Franciszkanów. Stan ten zmienił się dzięki małżeństwu Katarzyny i Józefa Dyrdów.
Gospodarz Józef Dyrda (Wyleżoł) był człowiekiem niezwykle pobożnym, gorącym czcicielem Drogi Krzyżowej. Nigdy w okresie Wielkiego Postu nie opuścił piątkowego nabożeństwa odprawianego w Woszczycach. To właśnie on zadeklarował się, że ufunduje dla zgońskiego kościoła stacje Drogi Krzyżowej wypowiadając słowa: „jak tyn kościół wybudujemy, to jo kupia stacyje”.
Słowa dotrzymał i latem 1938 roku zakupione przez niego 14 obrazów (oleodruków) Drogi Krzyżowej było ziszczeniem jego marzeń i powodem radości całej parafii. Wprowadzono je w uroczystej procesji rozpoczynającej się od podwórza państwa Katarzyny i Józefa Dyrdów, gdzie obrazy były zgromadzone. Każdy obraz niosło dwóch przedstawicieli różnych stanów. Przed procesją szły dziewczynki w bieli niosące bukieciki kwiatów, a jedna z nich niosła na białej poduszce krzyżyk (była to p. Janina Ogierman z d. Krajewska).
Po przyjściu do kościoła przed ołtarzem ks. proboszcz Andrzej Zając poświęcił ów krzyżyk, jako symbol poświęcenia wszystkich stacji. Następnie po kolei zawieszano obrazy, nad każdym krzyżyk (taki sam jak poświęcony), a p. Marta Kret (Chałpkowa) umieszczała przy każdym obrazie bukiecik kwiatów. Na zakończenie odprawione zostało uroczyste nabożeństwo Drogi Krzyżowej.
Oleodruki z 1938 roku podarowane przez państwo Dyrda zostały wymienione po ponad dwóch dekadach przez ks. Jerzego Raszkę. Odkupiła je parafia w Warszowicach (niestety nie zachowały się żadne zdjęcia).
A. Bunsch - stacje XIII i XIV Drogi Krzyżowej
Nowe stacje zostały wykonane w 1959r. przez artystę malarza prof. Adama Bunscha z Krakowa. Adam Bunsch (1896 – 1969) był uczniem Józefa Mehoffera – czołowego malarza z okresu Młodej Polski. Stacje namalowane zostały na pozłacanych deskach i znajdują się w kościele do dzisiaj. W 2007 w czasie remontu kościoła przeprowadzonego przez ks. Józefa Wojciecha zostały odnowione. Założono do nich nowe ramy i oświetlenie.
opracowanie: Anna Nycz
na podstawie wspomnień pani Janiny Ogierman